Mało kogo stać na zakup nowego samochodu prosto z salonu. Jest to spory wydatek, na który większość z nas musiałaby zaciągać kredyt, co nieszczególnie nas zachęca. Dlatego też bardzo popularne jest kupowanie pojazdów używanych – zdecydowana większość kierowców na polskich drogach posiada samochód, którego nie jest pierwszym właścicielem. Niestety samochody używane mają swoje wady – nie wiemy do końca, jak obchodzili się z nimi poprzedni właściciele, co bezpośrednio przekłada się na ich stan techniczny. Dodatkowo pewne auta nie są też dumą firm, które je stworzyły i znane są ze swojej awaryjności. Jeżeli planujesz zakup pojazdu z drugiej ręki, podpowiemy Ci, które modele najlepiej będzie odrzucić w przedbiegach!
- Alfa Romeo 147
Może kusić niewielkimi rozmiarami, jednak słynie z tego, że często przytrafiają się jej drobne usterki. To żaden problem? Niestety przytrafiają się często, co oznacza, że nie tylko włożymy w ten samochód sporo pieniędzy, ale też będziemy mieli ograniczone możliwości korzystania z niego – a przecież nie o to chodzi w posiadaniu samochodu, by większość czasu stał u mechanika. Najsłabszą częścią Alfy Romeo jest zawieszenie i chociażby to powinno zastanowić wszystkich zastanawiających się nad zakupem tego pojazdu. - Citroen C5
Citroeny generalnie nie cieszą się szczególnie dobrymi opiniami, a już na pewno nie należy ich oczekiwać od modelu C5. Przede wszystkim należy unikać wersji z silnikiem benzynowym 2.0 HPI, zwłaszcza jeśli chcemy zainstalować w aucie instalację LPG – w tym wypadku nie będzie to możliwe ze względu na bezpośredni wtrysk paliwa. To nie jedyny słaby punkt Citroena C5: jest on mocno usterkowy, a jednocześnie diagnoza sprawia sporo kłopotów nawet najbardziej doświadczonym mechanikom. Części są niestety bardzo drogie, a nawet bez usterek koszt eksploatacji C5 jest spory ze względu na duże zużycie oleju. - Smart ForTwo
Smarty kilka lat temu cieszyły się sporą popularnością, jednak została ona przyćmiona przez rzeczywistość. Pojazdy te nie należą do komfortowych i praktycznych: nadają się jedynie do jazdy miejskiej. Niestety, wbrew obietnicom, nie są też oszczędne: sporo pieniędzy pożerają naprawy, które dodatkowo wykluczają używanie pojazdu niejednokrotnie na dłuższy czas. Jeśli w samochodzie chcesz czuć się bezpiecznie, Smart na pewno nie jest dla Ciebie. - Renault Laguna II
Jej najsłabszym punktem jest elektronika, której usterki niestety nie tylko zdarzają się często, ale też są mocno uciążliwe, bo nie pozwalają korzystać z samochodu. Po wersji z silnikiem 1.9 dCi nie należy oczekiwać zbyt wiele, bo jest mocno awaryjny. - Fiat Cinquecento
Nad zakupem Cinquecento zastanawiają się głównie świeżo upieczeni kierowcy, poszukujący dla siebie pierwszego, bardzo taniego auta, którego nie będzie żal, w razie strat poniesionych podczas szlifowania umiejętności prowadzenia. Awaryjny silnik, spore zużycie paliwa nieadekwatne do rozmiarów samochodu, niskie bezpieczeństwo i niewygoda – to główne argumenty przeciwko temu pojazdowi. Jeśli zastanawiałeś się nad Cinquecento, zapomnij o nim – podobnym, ale o wiele lepszym wyborem będzie Seicento.
Niektórzy kierowcy, dla których pozornie jedyną możliwością jest kupno taniego, używanego samochodu, odkrywają jeszcze drugą drogę – wynajem. Najczęściej korzystają z niej osoby, które potrzebują auta wyłącznie na pewien czas bądź sporadycznie. Chociaż wypożyczenie samochodu nie sprawdzi się u wszystkich, to jednak jest to dobra alternatywa dla zakupu auta, zwłaszcza, że wypożyczalnie oferują pojazdy z najnowszych roczników i w bardzo dobrym stanie technicznym.