Zdecydowana większość aut poruszających się po polskich drogach ma drugiego lub kolejnego właściciela. Z jednej strony niewielu z nas stać na zakup nowego auta prosto z salonu – raczej nie dysponujemy wystarczającą ilością gotówki, a niechętnie bierzemy kredyty samochodowe. Z drugiej strony świadomość tego, jak szybko w ciągu pierwszych trzech lat spada wartość nowego samochodu, również zniechęca nas do ich kupowania. O zakupie używanego auta decydują przede wszystkim finanse. Jak jednak kupować używane auto, by się na nim nie przejechać?
Zasada ograniczonego zaufania
Przede wszystkim nie możemy zakładać, że sprzedawca jest prawdomówny. Tak jak nie każda wypożyczalnia samochodów jest uczciwa, tak też wielu sprzedawców aut celowo mija się z prawdą. Niezależnie od tego, czy szukamy auta w komisach, u prywatnych sprzedawców czy w internecie, zawsze dowiemy się, że interesujący nas samochód jest bezwypadkowy, na bieżąco serwisowany, a jego stan jest idealny. W ilu przypadkach jest to prawda? Niestety, w niewielu. Z jednej strony może to być kwestia tego, że dla nas bezwypadkowość oznacza zupełny brak udziału samochodu w jakichkolwiek zdarzeniach drogowych, a dla sprzedającego fakt uczestnictwa auta w kolizji jest nieistotny. Z drugiej strony, niektórzy sprzedający świadomie kłamią, chcąc uzyskać za samochód Toyota czy inny odpowiednią cenę lub po prostu chcąc go bezproblemowo sprzedać. Jeśli dobrze znamy się na samochodach, stan interesującego nas auta możemy określić sami przy oględzinach, jednak jeśli kupno pojazdu rzeczywiście nas interesuje, lepiej zainwestujmy kilkaset złotych na dokładne sprawdzenie rzeczywistego stanu samochodu u mechanika. Naprawy zatajonych przez sprzedającego uszkodzeń mogą nas kosztować dużo więcej.
Oszczędzaj przed zakupem
Oszczędzaj czas i pieniądze. Oczywiście na zakup auta warto przeznaczyć pewien budżet, pamiętając o opłatach, których po nabyciu samochodu nie ominiemy. Warto jednak pamiętać, że podróże, by obejrzeć auta z ciekawych ofert również kosztują. Dlatego po pierwsze, zacznijmy od szukania aut na sprzedaż w najbliższej okolicy. Po drugie, przed umówieniem się na oględziny, przeprowadźmy ze sprzedającym rozmowę telefoniczną, która, jeśli jest sprytnie prowadzona, może nam powiedzieć, ile z tego, co napisano w ogłoszeniu, jest prawdą. Po trzecie, jeśli interesujący nas samochód Toyota jest na sprzedaż w komisie, warto pamiętać, że handlarze często prezentują swoją ofertę również w internecie – warto spróbować znaleźć ogłoszenie z wybranym przez nas pojazdem: być może cena będzie nieco niższa niż oferowana na miejscu, dodatkowo bezpośredni kontakt telefoniczny ze sprzedającym również może dać efekt w postaci obniżenia ceny.
Przetestuj w towarzystwie
Na oględziny zawsze zabieraj kogoś ze sobą, nawet jeśli sam świetnie znasz się na autach. Oglądając auto używane Toyota, łatwo możesz poddać się emocjom, dlatego przyda Ci się trzeźwy osąd stanu auta przez towarzysza. Nie zapominaj też o jeździe próbnej, a w jej trakcie pamiętaj, że masz przede wszystkim skupić się na ocenie pracy samochodu: słuchaj więc dźwięku silnika, sprawdź jak wchodzi na obroty, oceń działanie skrzyni biegów i – jeśli masz możliwość – przetestuj zawieszenie na nierównej drodze. Przede wszystkim jednak, zanim siądziesz za kierownicą na jeździe próbnej, upewnij się, że pojazd jest zarejestrowany i ubezpieczony. Wyrejestrowanego samochodu, poza kilkoma określonymi prawnie przypadkami, nie można powtórnie zarejestrować, dlatego jeśli okaże się, że auto zostało wyrejestrowane, zacznij się rozglądać za innym.
Kupujesz?
Jesteś niemal pewien, że oglądany i testowany przez Ciebie pojazd będzie doskonałym zakupem? Nie zapomnij o przejrzeniu jego dokumentacji, książki serwisowej itp. Jeśli wszystko jest w porządku, staraj się jeszcze nie okazywać zachwytu pojazdem, a może uda Ci się utargować niższą cenę. Decydując się na kupno używanego samochodu, musisz mieć pewność, że sprzedawca ma prawo dokonać z Tobą transakcji, a zatem, że jest właścicielem pojazdu lub też posiada pisemne upoważnienie umożliwiające mu jego sprzedanie. Oczywiście umowa kupna-sprzedaży auta musi być w formie pisemnej i zawierać informacje m.in. o przebiegu i deklarowanej bezwypadkowości. Wszystko w porządku? Wykup OC w dniu transakcji, jeśli Twój nowy samochód nie jest ubezpieczony i… w drogę!